W 10 lat 100 proc. wzrost. Ci specjaliści z zagranicy wolą pracować w Niemczech. W 10 lat 100 proc. wzrost. W Niemczech w latach 2012–2022 prawie dwukrotnie wzrosła liczba zagranicznych specjalistów, pracujących w zawodach technicznych. Odnotowano blisko 202 tys. takich osób – podał Instytut Niemieckiej Gospodarki (IW) w Kolonii.
W czerwcu 2019 roku niemiecki rząd uchwalił ustawę o „migracji wykwalifikowanej siły roboczej”, której przepisy wchodzą w życie 1 marca br. Uchwalenie ustawy wynika przede wszystkim z faktu, że niemieckie społeczeństwo starzeje się, a to powoduje niedobór osób na rynku pracy. „Niemieckie firmy mają trudności z obsadzeniem stanowisk wykwalifikowanymi pracownikami. Stale rosnącego zapotrzebowania na osoby do pracy nie pokryły: napływ uchodźców w latach 2015–2018, ułatwione w 2016 r. procedury zatrudnienia dla migrantów z Bałkanów ani migracje zarobkowe z innych państw UE” – pisze w biuletynie poświęconemu omawianej tematyce Katarzyna Michalska z PISM. Pracownik wykwalifikowany, a nie tania siła robocza Przepisy, które wejdą w życie w szerszym stopniu niż do tej pory otwierają możliwość zatrudnienia i dostępu do rynku pracy. Wśród polskich przedsiębiorców pojawią się obawy, że Ukraińcy, którzy przyjeżdżają do naszego kraju, masowo zaczną wyjeżdżać do Niemiec. Aby odpowiedzieć na pytanie, czy faktycznie możemy się spodziewać exodusu, najpierw warto wytłumaczyć kogo poszukuje niemiecki pracodawca. Otwarcie rynku pracy jest skierowane do „wykwalifikowanej siły roboczej”. Są to osoby, które posiadają co najmniej dwuletnie kwalifikacje zawodowe, potwierdzone certyfikatem oraz mają udokumentowaną znajomość języka niemieckiego na poziomie B1. Zgodnie z przepisami ustawy, niemiecki pracodawca będzie musiał zapewnić osobom spoza UE dokładnie takie same warunki pracy i wynagrodzenie, jak własnym obywatelom na tym samym stanowisku. Oznacza to, że Niemcy nie chcą rozszerzać taniej siły roboczej, a ściągają do kraju osoby wykwalifikowane. - Cała procedura opiera się na tym, że kandydat wysyła dokumenty potwierdzające kwalifikacje zawodowe do federalnej agencji zatrudnienia w Niemczech. Dalej agencja wskazuje, czy kwalifikacje cudzoziemca są adekwatne do tego, jakie w tej branży mają niemieccy obywatele. Wynik może być różny. Urzędnicy mogą uznać, że dokumenty wysłane przez cudzoziemca nie są adekwatne. Wtedy aplikacja zostaje odrzucona. Mogą też uznać, że kwalifikacje są w pełni adekwatne i wystarczające dla danej branży. Wtedy pracownik spoza Unii otrzymuje niemiecką wizę w celu podjęcia pracy albo jej poszukiwania – tłumaczy Paweł Kułaga z Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej. Istnieje również trzecia opcja: - Urząd może uznać, że kwalifikacje obcokrajowca nie są w pełni adekwatne, ale zbliżone i wystarczy odbyć szkolenie, aby później rozpocząć pracę – dodaje Kułaga. Opcja ta może być furtką dla wielu obcokrajowców. Od pracownika, który wyjeżdża do Niemiec na trening wymagana jest znajomość języka na poziomie A1. Zakłada się, że po odbyciu szkolenia cudzoziemiec będzie prawdziwą „wykwalifikowaną siłą roboczą” ze znajomością języka na poziomie średniozaawansowanym (B1). Dodać warto, że osoba, która udowodni swoje kwalifikacje zawodowe oraz wystarczającą znajomość języka niemieckiego, może przyjechać do kraju i przez 6 miesięcy szukać pracy na miejscu. Do tej pory z takiej możliwości mogli korzystać pracownicy z wykształceniem wyższym. Okres przewidziany na poszukiwanie pracy nie może być przedłużany o kolejne 6 miesięcy. Czy Ukraińcy wyjadą z Polski? W Polsce mieszka około 1 mln 300 tys. Ukraińców. W ciągu ostatnich 5 lat stali się oni najliczniejszą grupą cudzoziemców, którzy przyjeżdżają do pracy. Zgodnie z badaniami przeprowadzanymi przez Polsko-Ukraińską Izbę Gospodarczą 70 proc. ukraińskich migrantów zarobkowych pozytywnie ocenia doświadczenie pracy w naszym kraju, z kolei 77 proc. pracuje poniżej swoich kwalifikacji zawodowych. Maciej Zaniewicz z PISM uważa, że nie warto spodziewać się odpływu ukraińskich pracowników do Niemiec. - Polski rynek pracy jest atrakcyjny dla osób ze Wschodu, zwłaszcza dla pracowników niewykwalifikowanych. Podstawowym argumentem jest wynagrodzenie. W 2019 roku średnia płaca na Ukrainie wynosiła niecałe 400 dolarów netto, a w Polsce ponad dwa razy więcej. Kolejnym elementem jest liberalna polityka Polski, dotycząca pracowników zza wschodniej granicy, bowiem mogą przyjeżdżać posiadając jedynie oświadczenie pracodawcy. Bliskość geograficzna oraz język, który jest łatwy do nauczenia się oraz znajomość którego nie jest wymagana w pracy – to kolejny element atrakcyjności naszego rynku – tłumaczy Zaniewicz. Ekspert dodaje, że omawiając kwestię otworzenia niemieckiego rynku pracy dla osób spoza Unii, trzeba pamiętać do kogo jest skierowana ta oferta. - Niemcy skupiają się na wykwalifikowanych pracownikach, dla których nie będzie problemem nauczyć się języka na poziomie B1 i podjąć pracę, podczas gdy większość Ukraińców pracujących Polsce nie należy do tej grupy – mówi analityk PISM. Ukraińcy, którzy głównie wykonują pracę fizyczną nadal będą przyjeżdżać do Polski. Podobieństwo językowe ułatwia komunikację pracownik-pracodawca, a sposób zatrudnienia jest mniej skomplikowany i bardziej zrozumiały. Europa Wschodnia kontra Bałkany, Indie i Filipiny Niemiecki rząd podpisał z władzami Kosowa umowę. Dzięki porozumieniu kosowskie szkoły zawodowe będą uczyć swoich studentów języka niemieckiego pod kątem przyjazdu do Niemiec i podjęcia pracy kraju. Bundestag szacuje, że rocznie do Niemiec będzie przyjeżdżać około 25 tys. pracowników spoza Unii Europejskiej. RFN nie ukrywają, że zainteresowane są programistami z Indii, opiekunkami z Filipin oraz rzemieślnikami z Bałkanów. Ustawa o „migracji wykwalifikowanej siły roboczej” wejdzie w życie 1 marca 2020 roku. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję
Obywatel Ukrainy, który chce świadczyć w Polsce pracę, co do zasady, musi posiadać – oprócz prawa pobytu – przede wszystkim uprawnienie do wykonywania pracy. Takie prawo gwarantuje m.in AnonimZgłoś19 grudnia 2019, 20:01Czesc, odnosze wrazenie, ze chcialbys, by ten Portal byl tylko i wylacznie dla Polakow nalezacych do tej najnowszej fali emigracji, a co z tymi, ktorzy przyjechali tu wczesniej, np. na dokument podrozy, nie posiadaja juz obywatelstwa polskiego, a dalej czuja sie w j,akis sposob zwiazani z Polska, maja tam krewnych, przyjaciol, w latach kryzysu wysylali paczki, organizowali transporty darow itp. Dlaczego to robisz? Dzialasz w ten sposob na szkode rodakow! Posłowi PO przeszkadzają Ukraińcy. "Rząd traci pieniądze na osoby, które nie mają zamiaru pracować" - Zwykli ludzie widzą, wchodząc do sklepu czy restauracji, że obsługują ich
Rekordowo liczne głosowanie za granicami. Młodzi mają głos. PiS traci mandaty w wielu okręgach. Czy Ukraińcy wyjadą z Polski do Niemiec – ten scenariusz jest coraz bardziej prawdopodobny
Polacy w Niemczech — wszystko o życiu, pracy i finansach w Niemczech w 2023 roku. Polacy w Niemczech stanowią drugą najliczniejszą mniejszość narodową. Większość z nas przeprowadziła się do Niemiec w poszukiwaniu lepszej pracy i wyższych zarobków. Jeśli mieszkasz w Niemczech i szukasz rzetelnych oraz sprawdzonych informacji na
. 196 427 790 428 135 291 28 505

dlaczego ukraincy nie moga pracowac w niemczech